Na początku lutego studio Inflexion Games – założone przez weteranów BioWare – zorganizowało otwarte testy survivalu Nightingale. Mogły się one przyczynić do przyspieszenia debiutu pierwszej produkcji tego zespołu we wczesnym dostępie.
Twórcy poinformowali o kilku kwestiach technicznych oraz wyszczególnili zmiany, jakie pojawią się w nadchodzącej wersji
Nightingale względem dema.
Na kilka dni przed premierą poinformowano o rezygnacji z technologii FSR 3, której zadaniem jest poprawa wydajności. Spowodowane jest to problemami ze stabilnością, których doświadczały osoby bawiące się w demie. Deweloperzy współpracują z różnymi zespołami w celu późniejszej implementacji FSR 3 lub którejś z jego wcześniejszych wersji do tytułu.
Nightingale będzie natomiast wspierało technologie XeSS oraz DLSS w dniu debiutu.
Produkcja ma częściowo obsługiwać kontrolery, więc okazjonalnie może wymagać użycia klawiatury i myszki. Twórcy planują zaimplementować pełną integrację z padami w jednej z pierwszych aktualizacji.
Tytuł można odpalić na Steam Decku, ale
Nightingale – przynajmniej przez jakiś czas po debiucie we wczesnym dostępie – nie będzie oficjalnie wspierane przez deweloperów na przenośnym PC
Valve.
Zostaną poprawione niektóre elementy interfejsu użytkownika. Pasek HUD zniknie po krótkim czasie niepodejmowania żadnych akcji, będzie można wyłączyć widoczność nazwy postaci oraz schować przedmioty w dłoni, a receptury rzemieślnicze będą wyświetlane w formie tekstu, nie kart.
Źródło:
"ZuzoliK" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2024-02-19 18:15:02
|
|